Bańka mydlana pęka . Od czasu wojny Europa żyła w poczuciu bezpieczeństwa które niepostrzeżenie stało się gruntem wzrostu wielu złudzeń .
To co obserwujemy mniej lub bardziej świadomie prędzej czy później przyniesie refleksję. Po pierwsze okaże się bardzo namacalnie ze tzw cywilizowany i zdigitalizowany świat niczego nie ma pod kontrolą , że natura jest silniejsza od nauki a człowiek to nieodpowiedzialny twór własnych iluzji i ego . Nic nie dzieje się bez przyczyny a skutek powinien obejmować zasiew przemiany . Nadszedł czas prawdy o naszym poziomie świadomości. To już może nie być oglądanie z poziomu fotela relacji w telewizji . To dotyczy już nas wszystkich . I mylą się ci którym się zdaje że nie mamy już na to wpływu . Każdy z nas ma, ale zależy to od jego priorytetów . Odpowiedzialność za siebie i innych nie jest przejawem paniki i warto pamiętać że za tymi cyframi na wykresach tak lekceważonymi przez niektórych, stoją prawdziwe ludzkie życia . To tez rodzice tacy jak Wy tylko starsi .
Nic by się nikomu nie stało gdyby na wszelki wypadek zrezygnować z podróży przez dwa tygodnie , nie iść do kina, teatru czy na basen . Ale czytam właśnie ze kosciol chce zwiększyć ilość mszy... gdzie są granice chciwości ? O jakiej odpowiedzialności tu mówimy? O jakiej świadomości ?
Świat jeszcze nie zwariował ale jest bardzo chory . Na chciwość, złudzenia i arogancję. W takim świecie ten wirus może być lekarstwem . Popatrzmy i zobaczmy prawdziwe wartości tego bez czego nie przetrwamy . Nie czasów zarazy ale jako ludzie wogole . Ahimsa - niekrzywdzenie to również współczucie , zapobieganie cierpieniu . Kiedy pomyślałam o odwołaniu zajęć jogi byłam ciekawa z jakim odzewem się spotkam a okazało się ze niemal wszyscy wyrazili aprobatę a nawet ulgę . Wyjście na zajęcia byłoby kuszące i być może nie dopuściliby do głosu instynktownej potrzeby pozostania w domu . Joga przez najbliższe tygodnie a może miesiące wykroczy znacząco poza obszar ciała . Nie chodzi tylko o podciąganie rzepek i świadomość anatomiczną. Świadomość rozciągnięta poza granice własnego ego ukaże nam wiele wartości . Być może przewartościują się priorytety ukazując jak w istocie wiele mamy . Chrońmy naszych bliskich, zachowując spokój po prostu bądźmy tu i teraz . Obecni w tym co nas bardzo dotyczy . Bądźmy elastyczni w sytuacjach które będą wymagały niestandardowych rozwiązań . Niech nie odbiera to poczucia ufności i spokoju wewnętrznego . Dotychczasowe poczucie bezpieczeństwa to w dużej mierze iluzja bo nie da się kontrolować świata . Zacznijmy od kontroli własnego umysłu. Kto grał w bilard ten wie, że nawet muśnięta lekko kula może zmienić obraz sytuacji diametralnie i nie do przewidzenia . Zachowajmy dystans obserwując . Niech joga w czasie zarazy stanie się inspiracją transformacji serca .tekst Renata Radlak Dominik
Comments