top of page
  • Zdjęcie autoraRenata Radlak-Dominik

Zdrowe życie

🕉❤️ Zdrowe życie kojarzy się ludziom z niedoścignionym, utopijnym wręcz sielankowym schematem . Niestety większość ludzi zapytanych o znaczenie tego określenia snuje fantazje na temat bezstresowego, idealnego obrazka, który w sumie nic konkretnego nie oznacza. Jeśli świadomość uczy nas rozróżniać dobre od wygodnego to zapewne odróżnimy tez samodyscyplinę od umartwiania się a jeśli faktycznie wybieramy zdrowie to okaże się że najzdrowiej jest isć drogą milości do siebie. Jesli odpowiednio zatroszczymy się o podstawy własnych, naturalnych potrzeb to zaczniemy od snu i odżywiania. Tego nie da nam nikt oprócz nas. Każdy ma własny zegar biologiczny a długoletnia obserwacja i szczerość wobec siebie pozwoli nam określić optymalną godzinę wstawania dostosowaną do poziomu zmęczenia i aktywności dnia poprzedniego. Człowiek to nie maszyna , śpi podczas choroby inaczej, w okresach twórczych inaczej a podczas epizodów stresu powinien najwiecej . Inaczej śpimy latem, kiedy wstając w blasku słońca czerpiemy przyjemność z zimnego porannego prysznica tymczasem zimowe ciemności i przenikające wilgocią chłody wyzwalają zupełnie inne potrzeby. Dlatego chcąc żyć zdrowo i w zgodzie z sobą musimy umieć oddzielić mody i trendy od prawdziwych własnych, zgodnych z wewnętrznym rytmem żywiołów potrzeb. Schemat typu : „prawdziwa” joga to tylko o świcie jednym wplecie się w codzienność naturalnie, innym przyniesie stres i poczucie pogwałcenia swoich potrzeb. Nie tędy droga w zdrowe życie i jogę. Tę drogę powinna wskazywać samoświadomość. Ostatnio czytałam ciekawy artykuł z którego wynikało że człowiek zachodu jogę używa głównie dla wypasania ego. Bo joga daje tyle okazji by pokazać swoją inność przez niektórych utożsamianą z „lepszością, elitarnością ”... Zadumałam się nad tym tekstem i z przykrością znalazłam niemało przykładów na zasadność tego spostrzeżenia. Już samo tworzenie laboratoryjnej otoczki wokół praktyki, wygląda na wypreparowywanie człowieka z jego naturalnego środowiska. A przecież wystarczy ci tyle miejsca ile zajmuje mata, we w miarę spokojnym pomieszczeniu . Sama przez kilka lat moją praktykę mogłam wykonać tylko w kuchni i z czasem uznałam to za bardzo inspirującą okoliczność. 😊

Lama Ole Nydhal w pewnym wykładzie powiedział, że człowiek nawet medytacji zaczął używać dla wyniesienia ego , popisując się potem opowieściami o swoich osiągnięciach w tej materii. Inny wspaniały nauczyciel buddyjski Lama Tenzin Wangyal Rinpoche, radzi by nie opowiadać innym zbyt wiele o swoich osobistych codziennych praktykach bo mogłoby to wzbudzić w nich poczucie bycia niedostatecznie dobrym , skupionym czy oddanym. Rozmowa na ten temat ma sens jedynie ze swoim nauczycielem- jeśli mamy takiego.

Jeśli chcemy być zdrowi powinniśmy uzdrowić nasze relacje ze światem. Z najbliższymi , z pracodawcą z podwładnymi. Bez tego joga pozostanie gimnastyką. Czy więc zdrowe życie to życie bez problemów ? Bądźmy szczerzy - nie. Ale jest różnica pomiędzy życiem pośród problemów a życiem problemami . Świadomość pozwala nie zżywać się z tym co nas obciąża i szukać rozwiązań . To zupełnie inna rola i perspektywa . Znajdowanie rozwiązań daje poczucie przemijalności problemu a co najważniejsze nie jest to złudzeniem. Prędzej czy później na rozwiązanie wpadamy co daje też poczucie sensu i nadzieję przy okazji kolejnych ewentualnych podobnych sytuacji. Joga doskonale wspiera człowieka w jego codzienności. Jeśli każdego dnia sięgnie on do JAM i NIJAM to będzie w swej wędrówce zaawansowany nawet jeśli nie stoi codziennie na głowie. Oczywiście jedno nie zastępuje drugiego a jedynie ukazuje wielowymiarowość praktyki jogi. Czy więc życie dzisiejszego jogina jest zdrowe? Jeśli sam zdrowo do niego podchodzi to tak. Jeśli codzienna samodyscyplina nie jest jedynie tresurą ciała, jeśli respektuje swoje rytmy biologiczne i umie odpoczywać a także odczytywać wahania własnej energii by odpowiednio reagować - tak. No i najważniejsze - jeśli czuje harmonię tego co wewnętrzne z tym co myśli, mówi i robi całym sobą wyraża prawdę o obecnym punkcie swojego życia, nie tworzy energetycznych skupisk oporu . A to oznacza spokój. Tak zaczyna się zdrowie ❤️🌸🕉 a co dalej? -ciąg dalszy nastąpi niebawem ❤️


10 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Niespodzianka ❤️

Kochani ❤️Tęsknicie za dźwiękiem moich tybetańskich mis, a przez internet jakość tego subtelnego dźwięku wiele traci . Ale nie dawało mi to spokoju i sposób się znalazł . Wczoraj w nocy jak mój synek

bottom of page